Dzisiaj zajmiemy się tym co musimy zrobić, aby nasz samochód był w pełni sprawny przed wyjazdem wakacyjnym. Dlaczego jest to tak ważne? Nie znam osoby, która chciałaby szarpać sobie nerwy zepsutym samochodem podczas urlopowego wyjazdu natomiast znam wiele osób, które z powodu braku takiego przygotowania się do wyjazdu niestety miały mniejsze bądź większe problemy związane ze swym pojazdem . Nie mówimy tu oczywiście o nie wiadomo jakich naprawach czy remontach, bo jest to w gestii codziennego użytkowania pojazdu, ale o drobnostkach które umilą Wam urlopowe życie zamiast zamieniać je w koszmar.
Zaczynamy od płynów ustrojowych – najpierw sprawdzamy olej ( przypominam, że nie na rozgrzanym silniku świeżo po zgaszeniu, tylko po przynajmniej 15 minutach od ostatniego zgaszenia silnika. Oleju nie warto też sprawdzać na całkowicie zimnym silniku np. po nocowaniu pojazdu przed pierwszym odpaleniem, gdyż wtedy zawsze poziom jest odrobinę niższy i wiele osób dolewa wtedy zbyt dużo środka smarnego, którego nie tylko brak szkodzi, ale nadmiar również jest szkodliwy ! ). Jeśli stan oleju zawiera nam się w przedziale 2/3 – 3/4 podziałki bagnetu to jest idealnie, nie przesadzajcie z ilością. Nadmiar oleju może spowodować w silniku rozszczelnienia w wyniku wzmożonego ciśnienia układu korbowo tłokowego, a komu potrzebne są wycieki na wakacjach? Jeśli natomiast widzimy , iż oleju mamy mniej niż 1/2 na podziałce bagnetu to sugeruję uzupełnienie, gdyż szczególnie przy dłuższych trasach z dużym obciążeniem każdy silnik spala pewną ilość oleju. Ile oleju spali wasz motor? po wyjeździe możecie się pochwalić na naszym forum, chętnie poczytamy zdania użytkowników.
Kolejnym etapem jest weryfikacja ilości płynu chłodzącego – znów przyjmujemy że stan 2/3-3/4 od min do max jest idealny. Przy okazji zerknijcie czy nie ma jakiś zapoceń lub wycieków na wężach gumowych i w okolicy chłodnicy ( szczególnie od boków chłodnicy ) które zmuszają do wizyty u mechanika bądź poświęcenia swojego czasu na naprawę , gdyż układ chłodzenia w gorące dni jest mocno narażony na usterki szczególnie w korkach przy bramkach autostradowych bądź podczas przejazdu przez zatłoczone kurorty nadmorskie. Kolejnym ważnym płynem jest płyn hamulcowy – jego stan powinien być znów w znanym nam już przedziale – natomiast kontrola ilości tego płynu jest zazwyczaj utrudniona ze względu na zabrudzenia zbiorniczka. Pomóżcie sobie latarką prześwietlając zbiorniczek , wtedy bez problemu dostrzeżecie poziom płynu. Tak samo można postąpić przy kontroli płynu do wspomagania jeśli macie wspomaganie hydrauliczne a nie elektryczne w swoim pojeździe.
No i doszliśmy do najciekawszego płynu – płyn do spryskiwaczy. Wielu kierowców twierdzi że cena czyni cuda i wlewają zabarwioną wodę nazwaną płynem a potem się denerwują, że to marze a nie czyści. Letni płyn do spryskiwaczy jest równie ważny jak zimowy choć jest wyraźnie tańszy. Musi natomiast usuwać choć część zabrudzeń z szyby, więc zainwestujcie w płyn nie tańszy niż 5 zł za 4 litry, bo płyn do spryskiwacza od wody mineralnej tańszy być nie może.
Uzupełnienie oświetlenia zewnętrznego – to kolejny etap, który musi być spełniony przed dłuższymi wyjazdami. Nie możecie dopuszczać do sytuacji , gdzie świeci Wam prawe mijanie lewa postojówka a z tyłu jest ciemno, no bo przecież nikt tam nie patrzy. Takie auta „widma” naprawdę często widzi się szczególnie w okresie wakacyjnym. Samochody które stały nieużywane prze ostatnie kilka miesięcy –bo użytkownik ma 3 minuty spacerkiem do pracy, nagle ożywają i wypełzają na drogi publiczne. Taki stan oświetlenia jest widoczny też często w autach użytkowanych na co dzień przez zapracowanych kierowców, którzy pomiędzy czasem w pracy i ogarnianiem swego życia prywatnego nie znajdują czasu na takie „drobiazgi” . Panowie i Panie , teraz właśnie nadszedł czas na uzupełnienie oświetlenia po okresie zimowym, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, więc rachunek sumienia i do dzieła. Jak to zrobić, znajdziecie w naszym poradniku .
Wymiana wycieraczek – okres wakacyjny jest najlepszą okazją do wymiany wycieraczek na nowe. Przez wakacje wycieraczki nie zużyją się nadmiernie a i przed zimą nie będzie trzeba marznąć na dworze podczas ich wymieniania ani też nie będzie trzeba moknąć w jesienną ulewę . Jeśli pióra są dobre i nie trzeszczą, a guma nie jest sparciała, to możecie spróbować przeczyścić jedynie gumki wycieraczek chusteczkami do szyb – często to pomaga w zlikwidowaniu efektu mazania i dodatkowo nic nie kosztuje oprócz 30 sekund roboty. Drugi sposób na uniknięcie wydatku kilkudziesięciu złotych przed wakacjami to wymiana samych gumek w piórach. Polecamy sprawniejszym amatorom samonaprawiania , gdyż ta operacja nie jest już tak przyjemna jeśli kupimy gumki uniwersalne albo cięte z metra. W razie czego manuala do wymiany gumek piór wycieraczek znajdziecie w naszym poradniku.
Kontrola ciśnienia w ogumieniu – jest jedną z ważniejszych czynności, która powinna być robiona raz na tydzień , ale nikt nigdy nie ma na to czasu. Przed dłuższym wyjazdem warto natomiast skontrolować ciśnienie w ogumieniu i jeśli będziemy jechać mocniej obciążeni, to na takie warunki warto wpompować odrobinę więcej powietrza niż normalnie. Ile dokładnie? tego nie jestem w stanie Wam przedstawić w jednym zdaniu. Przedział dla samochodów osobowych to przeważnie od 2,0 – 2,4 Bar, ale ile powietrza potrzebują dokładnie Wasze koła to podaje albo instrukcja, albo naklejka na słupku w samochodzie ( zazwyczaj od strony kierowcy ) albo trzeba poszukać na forum danego modelu jeśli nie posiadacie takich danych . Warto też zwrócić uwagę na to czym mierzymy ciśnienie, gdyż wskaźniki przy kompresorach na stacjach często są uszkodzone, więc albo podjeżdżamy do wulkanizatora , albo zaopatrujemy się we jeden z polecanych na rynku ciśnieniomierzy do kół za kilkanaście złotych . Pomiaru i dopompowania warto dokonać w cieniu na nienagrzanej oponie oraz nie bezpośrednio po jeździe samochodem, gdyż wtedy powietrze na pewno się rozpręży zakłamując nam właściwy pomiar.
Weryfikacja klocków i tarcz hamulcowych – jest to chyba najszybsza rzecz jaką możemy uczynić, gdy mamy zamontowane w aucie alufelgi, a ponieważ wzorzyste felgi nie są obecnie już żadnym „rarytasem” to ma je prawie każdy samochód – szczególnie na sezon letni . Przy okazji kontroli ciśnienia w ogumieniu warto podświetlić latarką na zacisk hamulcowy i przyjrzeć się również tarczom hamulcowym. Jeśli widzimy jeszcze kilka milimetrów okładziny pomiędzy blachą klocka hamulcowego a tarczą ( więcej niż 3 mm ) to możemy przypuszczać że nie będziemy mieć problemu z klockami podczas wyjazdu. Wyjątkiem jest wyprawa w górskie tereny, wtedy lepiej dokładnie zweryfikować stan klocków i tarcz u mechanika, albo ściągając koło i dokładnie oglądając ich stan, gdyż elementy układu hamulcowego które są na wykończeniu podczas górskich serpentyn i częstego hamowania przegrzewają się natychmiastowo a dodatkowo „nikną” w oczach przez przyśpieszone zużycie w ciężkich dla nich warunkach.
Natłuszczenie uszczelek i przesmarowanie zawiasów – jest to kolejna czynność o której często się zapomina, a poprawia humor wszystkim użytkownikom. Nie wyczyszczone i nie nasmarowane uszczelki drzwiowe oraz profili drzwiowych w okresie letnim często przywierają. Drzwi potrafią się dosłownie „zassać” gdy słońce poświeci na nie przez dłuższy czas, przez co męczymy się z ich otworzeniem. Prostym sposobem jest przeczyszczenie uszczelek drzwi najpierw zwykłymi chusteczkami nawilżanymi a następnie nasmarowanie ich smarem silikonowym, bądź smarem do uszczelek ( bo pod taką nawą występuje częściej smar silikonowy). Najlepiej jest użyć preparatu z aplikatorem w sztywcie z gąbeczką , gdyż nie pobrudzimy się przy tym a efekt będzie najłatwiejszy. Smary silikonowe w sprayu mają niestety większy rozbrysk, przez co jest konieczność zastawiania niekonserwowanych elementów, w przeciwnym razie będziemy mieć sporo czyszczenia pozostałości smarnych. Dodatkowo warto przesmarować zawiasy drzwi ( polecam Wam oleje smarująco penetrujące – gdyż nie tylko wypłukują brud , ale też smarują powierzchnię zawiasów przez co po prostu nie zaczną nagle skrzypieć w najmniej oczekiwanym momencie).
Czyszczenie reflektorów, szyb i wnętrza – aby kolejne godziny za kierownicą upływały w miłej atmosferze, warto przed wyjazdem również zatroszczyć się o porządne wyczyszczenie szyb ( szczególnie w polu 180 stopni od kierowcy ) aby nie było smug które mogą powodować olśnienie w słoneczne dni bądź olśnienie od reflektorów aut z naprzeciwka wieczorową i nocną porą. Warto jest również wyczyścić reflektory zarówno przednie jak i tylne, gdyż jest to oprócz Waszej widoczności również Wasze bezpieczeństwo. Temat czyszczenia wnętrza pojazdu pozostawiam Wam jako temat wykazania się własną inwencją i pracowitością, dlatego nic w tej dziedzinie tym razem nie podpowiadam.
Życząc udanego wyjazdu, zapraszam do zapoznania się z tematem:
Przygotowanie auta do wyjazdu wakacyjnego – co warto ze sobą zabrać
który to temat znajduje się również w naszych poradach.
(PŁaz)